Jeleniogórscy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o znęcanie się psychiczne i fizyczne nad żoną. Został on zatrzymany podczas interwencji, w trakcie której groził jej siekierą. Mężczyzna baz powodu awanturował się, szarpał, bił i wyzywał pokrzywdzoną, a także groził pozbawieniem życia. Teraz za popełnione czyn odpowie on przed sądem, a grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Prokurator Rejonowy w Jeleniej Górze za to przestępstwo zastosował wobec niego dozór policyjny, zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej i kontaktowania się nią, a także nakazał natychmiastowe opuszczenie wspólnego lokalu mieszkalnego.

Kierownik Rewiru II dzielnicowych wspólnie z dzielnicowym z Komisariatu I Policji w Jeleniej Górze zatrzymali 43-letniego mężczyznę podejrzanego o znęcanie się psychiczne i fizyczne nad żoną.
20 stycznia 2023 roku, około godziny 23.00 oficer dyżurny został powiadomiony przez kobietę o tym, że jej mąż grozi jej siekierą, a wcześniej wysyłał wiadomości, w których groził jej pozbawianiem życia.
Na interwencję natychmiast podjechał kierownik rewiru II dzielnicowych wraz z dzielnicowym, którzy znajdowali się najbliżej miejsca zamieszkania pokrzywdzonej. Przed budynkiem czekała na nich zgłaszająca, która poinformowała, że jej mąż jest agresywny, nie chce wpuścić jej do mieszkania i grozi jej siekierą, wcześniej wysyłał kobiecie wiadomości, w których groził jej pozbawieniem życia. Znajomy, którego kobieta poprosiła o to, aby towarzyszył jej w dotarciu do mieszkania przytrzymał drzwi do momentu przyjazdu policji, uniemożliwiając 43-latkowi wyjście z niego. Policjanci zatrzymali agresora. Okazało się, że był on nietrzeźwy. Miał 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie do wytrzeźwienia i dalszych czynności. Za przestępstwo, o które jest podejrzany odpowie przed sądem, a grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Prokurator Rejonowy w Jeleniej Górze zastosował wobec niego dozór policyjny, zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej i kontaktowania się z nią, a także musi on natychmiast opuścić wspólnie zajmowany lokal mieszkalny.
podinsp.Edyta Bagrowska