Kara pozbawienia wolności nawet do 10 lat grozić może mężczyźnie zatrzymanemu przez jeleniogórskich policjantów. Jest on podejrzany o kradzieże dwóch pojazdów marki Audi oraz o usiłowanie kradzieży pojazdu. Przestępstw tych dopuścił się w warunkach, tzw. ”recydywy”. Jeden został skradziony w Karpaczu, a drugi w Jeleniej Górze. Obydwa pojazdy zostały odzyskane. Teraz odpowie on za te przestępstwa przed sądem. Został objęty dozorem policyjnym oraz ma zakaz opuszczania kraju.

Policjanci Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze
w wyniku prowadzonych działań operacyjnych zatrzymali 29-letniego mężczyznę podejrzanego o kradzieże z włamaniem.

Jak ustalili funkcjonariusze, jeleniogórzanin ma na koncie kradzież dwóch pojazdów marki Audi. Jeden z nich został skradziony 9 maja br. w Karpaczu. Pokrzywdzony wartość skradzionego auta oszacował na 120 tysięcy złotych. Funkcjonariusze skradzione Audi odnaleźli w wynajmowanym przez zatrzymanego garażu. Drugi pojazd został skradziony w czerwcu ubiegłego roku w Jeleniej Górze. Wartość tego pojazdu właściciel oszacował na 25 tysięcy złotych. Auto to zostało odnalezione na terenie województwa lubuskiego.

Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna próbował ukraść w Jeleniej Górze pojazd marki Audi Q7 o wartości 100 tysięcy złotych, jednak nie udało mu się pokonać zabezpieczeń.

Policjanci na podstawie zebranych informacji, a także po analizie nagrań z kamer monitoringu wytypowali mężczyznę podejrzewanego o kradzieże tych pojazdów. Okazał się nim 29-letni jeleniogórzanin, który przestępstw tych dopuścił się w warunkach, tzw. „recydywy”.  Mężczyzna został zatrzymany 11 września br. Obecnie policjanci wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności tej sprawy.

Jeleniogórzanin trafił do policyjnego aresztu. Teraz za popełnione przestępstwa odpowie przed sądem, a grozić mu może nawet do 10 lat pozbawienia wolności. 12 września br. mężczyzna został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze. Prokurator zastosował wobec zatrzymanego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego, ma on również zakaz opuszczania kraju.

podinspektor Edyta Bagrowska