Jeleniogórscy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież. Jego łupem padły elementy metalowe z terenu skoczni narciarskiej w Karpaczu. Wartość poniesionych strat oszacowano na blisko 15 tysięcy złotych. Został on zatrzymany kilka godzin po przestępstwie. Teraz mężczyzna za popełnione przestępstwo odpowie przed sądem, a grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z Komisariatu Policji w Karpaczu ustalili, a następnie zatrzymali 27-letniego mieszkańca powiatu karkonoskiego podejrzanego o kradzież.
Jak ustalili funkcjonariusze, mężczyzna w nocy z 4 na 5 kwietnia br. dopuścił się w Karpaczu kradzieży. Jego łupem padły elementy metalowe z terenu skoczni narciarskiej. Były to stalowe kraty pomostowe oraz metalowa furtka. Wartość poniesionych straty z tego tuyłu oszacowano na blisko 15 tysięcy złotych.
Policjanci na podstawie zebranych informacji oraz analizy nagrań z kamer monitoringu wytypowali, a następnie kilka godzin później zatrzymali 27-latka podejrzewanego o popełnienie tego przestępstwa. Mężczyzna najprawdopodobniej skradzione mienie sprzedał w punkcie skupu złomu.
Teraz za kradzież odpowie on przed sądem, a grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Obecnie policjanci wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności tego zdarzenia.
podinsp. Edyta Bagrowska