Jeleniogórscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który podejrzewany jest o niezatrzymanie się do kontroli drogowej. Do zdarzenia doszło 15 czerwca br. na terenie powiatu karkonoskiego. Niewykluczone, że mężczyzna kierował również pojazdem będąc pod wpływem środków odurzających. Teraz za popełnione czyny odpowie on przed sądem, a grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z Wydziału Prewencji i Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze zatrzymali 40-letniego mężczyznę poszukiwanego do odbycia kary pozbawienia wolności ponadto odpowie między innymi o niezatrzymanie się do kontroli drogowej oraz za spowodowanie kolizji.
15 czerwca br. około godziny 18:27 policjanci w Jeleniej Górze na ul. Złotniczej zauważyli pojazd marki Skoda, którego kierujący na ich widok gwałtownie przyspieszył. Mundurowi postanowili sprawdzić powód dziwnego zachowania kierującego i dali mu sygnał do zatrzymania.  Ten jednak nie zareagował, tylko przyspieszył i zaczął uciekać. Funkcjonariusze włączyli sygnały świetlne, dźwiękowe i ruszyli za nim. Mężczyzna jechał ul. Wincentego Pola prowadząc pojazd z prędkością 160 km/h, wykonując niebezpieczne manewry wyprzedzania oraz spychania innych pojazdów z drogi. Na skrzyżowaniu ul. Wincentego Pola z  ul. Solidarności mężczyzna wymusił pierwszeństwo przejazdu na drodze uprzywilejowanej czym stworzył bardzo duże niebezpieczeństwo w ruchu drogowym. Do pościgu za piratem drogowym włączył się inny  patrol. Mężczyzna jadąc wykonywał bardzo gwałtowne skręty i w pewnym momencie skręcając  w prawa stronę uderzył w nadjeżdżający radiowóz uszkadzając go. Mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo znajdujące się na poboczu. Następnie wybiegł ze swojego pojazdu drzwi i kontynuował ucieczkę pieszo. Mężczyzna został złapany przez policjantów w komórce jednego z budynków, był agresywny i pobudzony. Po sprawdzeniu w systemie policyjnym okazało się że 40-latek jest poszukiwany między innymi przez prokuraturę i sąd. Mężczyzna również nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. W pojeździe znaleziono telefony komórkowe, które zostaną sprawdzone kto jest ich właścicielem.
40-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie.  Teraz za popełnione czyny odpowie przed sądem, a grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Obecnie policjanci wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności tej sprawy. Niewykluczone, że mężczyzna ma jeszcze inne czyny na koncie. Jeżeli badanie krwi potwierdzi, że kierował on pojazdem będąc pod wpływem środków odurzających, wówczas odpowie również za to przestępstwo.


młodszy aspirant Beata Sosulska-Baran