Jeleniogórscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który włamał się pod nieobecność właścicieli do ich mieszkania i ich okradł. Włamywaczem okazał się sąsiad pokrzywdzonych. Mężczyzna do mieszkania dostał się za pomocą dorobionego klucza. Jego łupem padło mienie o wartości blisko 5000 zł. Policjanci skradzione rzeczy odnaleźli w pomieszczeniu gospodarczym należącym do podejrzanego. Teraz za kradzież z włamaniem odpowie przed sądem, a grozić mu może nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z Komisariatu Policji w Karpaczu ustalili, a następnie zatrzymali 22-letniego mieszkańca powiatu karkonoskiego podejrzanego o kradzież z włamaniem.
Jak ustalili funkcjonariusze, do przestępstwa doszło 28 lipca br. w Karpaczu. Mężczyzna pod nieobecność właścicieli włamał się do ich mieszkania i ich okradł. Jego łupem padło mienie o wartości blisko 5000 zł. Był to telewizor, narzędzia, drewniane figury oraz inne przedmioty.
Policjanci powiadomieni o zdarzeniu rozpoczęli poszukiwanie osoby, która dopuściła się tego czynu. Na podstawie zebranych w tej sprawie informacji ustalili, a następnie zatrzymali 22-latka jako podejrzewanego o ten czyn. Okazało się, że to sąsiad okradł sąsiada. Do mieszkania pokrzywdzonych najprawdopodobniej dostał się za pomocą dorobionego klucza. Funkcjonariusze skradzione mienie odnaleźli w pomieszczeniu gospodarczym należącym do zatrzymanego.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Teraz za przestępstwo, o które jest podejrzany odpowie przed sądem, a grozić mu może nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
podinsp. Edyta Bagrowska