Policjanci z Karpacza zatrzymali mieszkańca powiatu karkonoskiego, podejrzanego o przestępstwo paserstwa. Funkcjonariusze odnaleźli w należącym do niego pomieszczeniu gospodarczym rower pochodzący z przestępstwa. Mężczyzna podejrzany o jego kradzież kilka miesięcy temu usłyszał zarzut w tej sprawie. Teraz 39-latek za popełniony czyn odpowie przed sądem, a grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z  Komisariatu Policji w Karpaczu zatrzymali 39-letniego mieszkańca powiatu karkonoskiego podejrzanego o paserstwo.
Policjanci prowadząc czynności w sprawie kradzieży roweru elektrycznego o wartości 6500 złotych, do której doszło w czerwcu ubiegłego roku, ustalili, że  39-latek najprawdopodobniej mógł mieć związek z jego ukryciem, pomimo wiedzy, że  pochodzi on z przestępstwa.
Funkcjonariusze w pomieszczeniu gospodarczym należącym do zatrzymanego odnaleźli skradziony rower, który przyjął wiedząc, że pochodzi on z kradzieży. Jednoślad został skradziony pod jednym z górskich schronisk pracującej w nim kobiecie. 30-letni mężczyzna podejrzany o jego kradzież został przez policjantów zatrzymany kilka miesięcy temu i usłyszał zarzut w tej sprawie.

Mieszkaniec powiatu karkonoskiego za przestępstwo paserstwa odpowie przed sądem, a  grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
podinspektor Edyta Bagrowska