25-latek wpadł na ternie jednej z galerii handlowych niespełna kilkanaście minut po tym, jak ukradł ze sklepu wartościową biżuterię. Policjanci ustali, że pod pozorem sprawdzenia rozmiaru, poprosił sprzedawczynie o pokazanie złotych łańcuszków i zegarka, a gdy już je otrzymał - wybiegł ze sklepu. Na szczęście w galerii znajdował się funkcjonariusz z Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze, który był na zakupach w czasie wolnym od służby. Policjant widząc zamieszanie zareagował natychmiast i zatrzymał mężczyznę, a także odzyskał skradzioną biżuterię o wartości blisko 20 tys. złotych. Podejrzany noc spędził za kratkami i teraz za popełnione przestępstwo odpowie przed sądem. Grozić mu może kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Policjant Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze zatrzymał bezpośrednio po zdarzeniu 25-letniego mieszkańca powiatu lwóweckiego podejrzanego o kradzież.
Funkcjonariusz 4 lutego br., około godziny 20.15 w czasie wolnym, po pracy wybrał się do jednej z jeleniogórskich galerii na zakupy. Wchodząc zauważył kobietę, która biegła za mężczyzną. Okazało się, że chwilę wcześniej dopuścił się on kradzieży w jednym ze sklepów z biżuterią. Mężczyzna pod pretekstem zakupu precjozów założył na siebie dwa złote łańcuszki, zegarek, zawieszkę, a następnie nie płacąc za towar uciekł z nim ze sklepu. Wartość skradzionego mienia została oszacowana na blisko 20 tysięcy złotych. Funkcjonariusz natychmiast rzucił się w pogoń za sprawcą kradzieży. Kilka minut później zatrzymał mężczyznę podejrzewanego o popełnienie tego czynu. Mężczyzna nie reagował na polecenia policjanta, rzucał się i próbował uciekać. Okazał się nim 25-letni mieszkaniec powiatu lwóweckiego. Policjant odzyskał również całą skradzioną biżuterię. 25-latek został przekazany patrolowi policji do dalszych czynności.
Mieszkaniec powiatu lwóweckiego został zatrzymany w policyjnym areszcie. Teraz za popełnione przestępstwo odpowie przed sądem, a grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
podinsp. Edyta Bagrowska