Policjanci z Kowar zatrzymali mężczyznę, który podejrzany jest o kradzież z włamaniem do jednego z mieszkań na terenie powiatu karkonoskiego. Jego łupem padło mienie o wartości 6000 złotych. Przestępstwa tego dopuścił się w kilka dni temu. Mężczyznę zarejestrowały kamery monitoringu podczas wynoszenia i załadunku skradzionego mienia na przyczepkę samochodową. Teraz za popełnione przestępstwo odpowie przed sądem, a grozić mu może nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z Komisariatu Policji w Kowarach ustalili, a następnie zatrzymali 37-letniego mieszkańca powiatu karkonoskiego podejrzanego o kradzież z włamaniem.
Jak ustalili funkcjonariusze, do tego przestępstwa doszło w 11 stycznia 2023 roku w Kowarach. Mężczyzna włamał się do jednego z niezamieszkałych mieszkań w budynku wielorodzinnym i go okradł. Jego łupem padło mienie o wartości 6000 złotych. Była to głównie instalacja grzewcza.
Zarządca budynku o przestępstwie powiadomił policję. Funkcjonariusze na podstawie analizy nagrań z kamer monitoringu oraz zebranych w tej sprawie informacji wytypowali, a następnie zatrzymali 37-latka jako podejrzewanego o popełnienie tego czynu. Mężczyzna przyznał się, że skradzione mienie sprzedał w jednym z punktów skupu złomu.
Obecnie policjanci wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności tej sprawy.
Mężczyźnie za przestępstwo, o które jest podejrzany grozić może nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
podinspektor Edyta Bagrowska