Jeleniogórscy policjanci nie dopuścili do popełnienia samobójstwa przez 64-letniego mężczyznę. Desperat zagroził, że odbierze sobie życie rzucając się pod pociąg. Dzięki szybkiemu odnalezieniu mężczyzny, policjantom udało się uniemożliwić mu targnięcie się na życie. Po interwencji mężczyzna został umieszczony w policyjnym areszcie do wytrzeźwienia, a następnie zostanie przekazany pod opiekę lekarzy specjalistów.
28 marca 2023 roku, około godziny 12.30 dzielnicowi z Komisariatu II Policji w Jeleniej Górze pojechali na zgłoszenie, według którego mężczyzna zagroził popełnieniem samobójstwa.
Z prośbą o pomoc do funkcjonariuszy zwróciła się partnerka 64-latka. Poinformowała, że mężczyzna zadzwonił do niej i zagroził, że odbierze sobie życie, rzucając się pod pociąg. Funkcjonariusze ruszyli na poszukiwanie desperata. Kiedy przyjechali na torowisko przy ul. Lubańskiej w Jeleniej Górze rogatki były zamknięte. Zauważyli, że pociąg rusza ze stacji i zaczyna się rozpędzać. Po przeciwnej stronie zauważyli mężczyznę, odpadającemu rysopisowi i natychmiast ruszyli w jego stronę, dając sygnały maszyniście, aby zatrzymał pociąg. Mężczyzna widząc zbliżający się pociąg wszedł na tory, z których ściągnęli go policjanci. Okazało się, że na torowisku fatycznie stał 64-letni jeleniogórzanin. Oświadczył, że zamierzał targnąć się na swoje życie. Dzięki szybkiemu odnalezieniu, policjantom udało się uniemożliwić mu popełnienie desperackiego czynu. Od mężczyzny wyraźnie czuć było woń alkoholu. Przeprowadzone badanie wykazało 3,2 promila.
W związku z realnym zagrożeniem jego życia i zdrowia policjanci zatrzymali mężczyznę w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu 64-latek trafi pod opiekę lekarzy specjalistów.
podinspektor Edyta Bagrowska