Jeleniogórski paser zatrzymany z kradzioną kosiarką samojezdną za 4500 zł

Policjanci z Jeleniej Góry zatrzymali mężczyznę, który w swoim mieszkaniu ukrywał skradzioną kosiarkę samojezdną o wartości 4500 zł. Sprawa nabiera tempa, bo podejrzany działał w warunkach recydywy i grozi mu nawet 7,5 roku więzienia.
- Jeleniogórscy funkcjonariusze odzyskują skradzioną kosiarkę z gminy Jeżów Sudecki
- Zatrzymany paser stanie przed sądem i może trafić za kratki nawet na 7,5 roku
Jeleniogórscy funkcjonariusze odzyskują skradzioną kosiarkę z gminy Jeżów Sudecki
Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komisariatu I w Jeleniej Górze prowadzą intensywne działania po kradzieży kosiarki samojezdnej, do której doszło między 23 a 29 lipca na terenie gminy Jeżów Sudecki. Dzięki skrupulatnym ustaleniom szybko wytypowali podejrzanego – 29-letniego mieszkańca Jeleniej Góry. Podczas przeszukania jego mieszkania mundurowi znaleźli skradziony sprzęt.
Wartość odzyskanej kosiarki oszacowano na 4500 złotych. To nie tylko dobra wiadomość dla właściciela, ale także dowód skuteczności lokalnej policji w walce z przestępczością.
Zatrzymany paser stanie przed sądem i może trafić za kratki nawet na 7,5 roku
Zebrane dowody wskazują, że mężczyzna świadomie nabył kosiarkę pochodzącą z przestępstwa. Co więcej, czyn ten popełnił w warunkach tzw. recydywy, co znacznie zaostrza konsekwencje prawne.
„Zatrzymanemu przedstawiono zarzut paserstwa. Obecnie funkcjonariusze wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności sprawy” – informuje podinspektor Edyta Bagrowska.
Teraz podejrzany odpowie przed sądem, a grożąca mu kara pozbawienia wolności może sięgnąć nawet 7,5 roku. To przypomnienie, że konsekwencje związane z obrotem skradzionym mieniem są poważne i nie warto ryzykować.
Na podst. KMP w Jeleniej Górze
Autor: krystian