Jeleniogórski policjant w drodze na służbę zatrzymał mężczyznę podejrzanego o kradzieże. Zatrzymany zerwał z szyi i ukradł dwóm jeleniogórzankom złote łańcuszki. Łączne straty pokrzywdzonych wynoszą ponad 3000 zł. Do tych przestępstw doszło w Jeleniej Górze we wrześniu br. Teraz za popełnione czyny odpowie on przed sądem, a grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjant z Komisariatu II w Jeleniej Górze w drodze na służbę zatrzymał 37-letniego mężczyznę podejrzanego o kradzieże.
15 września br. funkcjonariusz w drodze do komisariatu zauważył mężczyznę siedzącego na parapecie w jednym z budynków. Zwrócił na niego uwagę, gdyż wyglądem przypominał mężczyznę poszukiwanego przez nich do kradzieży. Policjant o sytuacji powiadomił dyżurnego, a sam wylegitymował mężczyznę. Okazał się nim 37-letni mieszkaniec Jeleniej Góry.
Jak ustalili funkcjonariusze, mężczyzna 8 i 11 września br. dopuścił się w Jeleniej Górze dwóch kradzieży. Zerwał z szyi i ukradł dwóm kobietom złote łańcuszki. Łączna wartość skradzionego mienia została oszacowana na ponad 3000 zł. Obydwa zdarzenia zarejestrował monitoring, na podstawie którego policjanci wytypowali podejrzewanego o popełnienie tych czynów.
Zatrzymany przyznał się, że łańcuszki sprzedał w jeleniogórskich lombardach. Obecnie policjanci prowadzą czynności, których celem jest odzyskanie skradzionego mienia. Został on zatrzymany w policyjnym areszcie. Teraz za kradzieże odpowie przed sądem, a grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
podinspektor Edyta Bagrowska