Procesy o przestępstwo czarostwa osób żywych są od lat przedmiotem badań głównie historyków, którzy poświęcili tej problematyce wiele interesujących i wyczerpujących prac. Niewielu jednak historyków zainteresowało się kwestią, niewykrytych za życia czarownic i czarowników.

Książka dotyczy Śląska i Moraw 一 obszarów wyjątkowych, na których przez wielki napływ niemieckich kolonistów całkowicie zmieniał obraz wierzeń pierwotnych mieszkańców tych ziem. Na początku XVIII stulecia zjawisko martwych czarownic i czarowników, którzy mieli szkodzić po swojej śmierci żywym, zaczęto nazywać magia posthuma (magia pośmiertna, czary zmarłych).

W niektórych miejscowościach pogranicza śląsko-morawskiego wierzenia w szkodzące po śmierci czarownice lub czarowników przybrały rozmiary, które można nazwać histerią. Obawiano się grzebać na miejscowych cmentarzach zmarłych, zwłaszcza osoby, które odeszły z doczesnego świata w podeszłym wieku lub obce dla lokalnej społeczności, widząc w nich nieujawnione czarownice lub czarowników. Zaczęto prześladować martwe dzieci, ponieważ wierzono, że także ich ciała mogły zostać „zainfekowane” trucizną czarostwa. Zjawisko to mogło dotknąć kolejnych nieboszczyków, zmarłych i pochowanych tuż po osobie uważanej za martwą czarownicę lub czarownika, której zwłoki opanowała po śmierci jakaś diabelska istota. Po zniszczeniu zwłok uznanych za winnych wybierano ziemię z grobu, w którym spoczywały, zasypywano dół wapnem lub kamieniami albo zamurowywano. W skrajnych przypadkach część lokalnej ludności opuszczała swoje dotychczasowe miejsce zamieszkania, uznając, że decyzja ta zapewni najlepszą ochronę przed złymi zmarłymi.

Książka wnosi istotny wkład nie tylko w badania nad polowaniami na czarownice w epoce wczesnonowożytnej, lecz także jest pracą dotyczącą dziejów mentalności, prawa i stosunków społecznych na Śląsku i Morawach w XVI–XVIII wieku. [ze wstępu do książki]

Książka dostępna na miejscu i do wypożyczenia w Dziale Regionalnym