Jeleniogórscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który podejrzany jest o rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia i wymuszenie rozbójnicze. Napastnik dwukrotnie zaczepił pokrzywdzonego, a następnie za pierwszym razem używając noża zastraszył go i zmusił do wydania pieniędzy, które ten musiał pobrać z bankomatu. Łącznie jego łupem padło 1400 zł. Do przestępstw doszło na terenie gminy Mysłakowice w październiku br. Napastnik czynów tych dopuścił się w warunkach, tzw. ”recydywy”. Pokrzywdzony w obawie o własne życie i zdrowie, zawiadomienie o przestępstwie złożył 18 listopada br. Teraz zatrzymany za popełnione czyny odpowie przed sądem, a grozić im może nawet do 15 lat pozbawienia wolności. Został już tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.
Policjanci z Kowar i z Wydziału Kryminalnego z Komisariatu I Policji w Jeleniej Górze zatrzymali 33-letniego mieszkańca powiatu karkonoskiego podejrzanego o rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia oraz o wymuszenie rozbójnicze.
Jak ustalili funkcjonariusze, do zdarzenia doszło w 12 października br. na terenie gminy Mysłakowice. Napastnik zaczepił na przystanku autobusowym pokrzywdzonego, zastraszył nożem i zażądał wydania telefonu komórkowego i pieniędzy. W związku z tym, że mężczyzna nie posiadał ani telefonu ani pieniędzy zmusił go groźbą do wybrania 400 zł z bankomatu. Następnego dnia sytuacja się powtórzyła. 33-latek zastraszył pokrzywdzonego i zmusił do wybrania z bankomatu 1000 zł. Łącznie łupem sprawcy padło 1400 zł. Okazało się, że przestępstw tych dopuścił się w warunkach, tzw. ”recydywy”.
Pokrzywdzony w obawie o swoje życie i zdrowie zawiadomienie o przestępstwie złożył dopiero 18 listopada br. po nakłonieniu do tego przez swoje koleżanki z pracy. Tego samego dnia mężczyzna podejrzewany o te czyny został zatrzymany, a następnie trafił do policyjnego aresztu. Za popełnione przestępstwa grozić mu może nawet do 15 lat pozbawienia wolności.
20 listopada br. Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze na wniosek prokuratora Prokuratury Rejonowej zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na 3 miesiące.
podinsp. Edyta Bagrowska